Z cyklu, na kanwie, tudzież niwie... ;)

Taki tam cykl ;) postanowiłem zapoczątkować. Uznałem, że niektóre zdjęcia, poza suchymi opisami w stylu przydomek, imię, hodowca, właściciel, dwa-trzy słodkie zdania opisu + fafnaście emotikonek, można skomentować w sposób, który inne osoby mogłyby wykorzystać do zaczerpnięcia odrobiny informacji na temat rasy, wychowania, zachowania pędzli itp. A skoro już tak uznałem, to jedziemy z tym koksem :)

"Samik", czyli Almendares NEVER GONNA BE ALONE (hod. Anna Szczepaniak, wł. Petra Kristova, hodowla "Angel Navajo" - Czechy), niezależnie od pewnych doświadczeń "ze stołem" w domu rodzinnym :) w wieku 10 tygodni, rozpoczyna naukę wystawowej prezentacji na stole. Oczywiście nie mogę być do końca obiektywny, ale...idzie mu świetnie, w czym z pewnością jest mnóstwo zasługi i doświadczenia Petry :)

Przeciętny odbiorca zamieszczonego poniżej zdjęcia uzna je za jakąś fanaberię wystawcy/hodowcy, a w najlepszym wypadku zada sobie pytania, a po co mi to? Przecież ja wystawiać swojego "Ciapka" nie mam zamiaru! I w pewnym sensie będzie miał racje, gdyż żadnemu niewystawianemu "Ciapkowi" takie ustawienie łap, podtrzymywanie ogona i głowy, do niczego potrzebne nie jest. Meritum sprawy nie sprowadza się jednak do ustawienia kończyn, czy też odpowiedniego podtrzymywania ogona i głowy, ale do samej nauki stania na stole! Nauka stania na stole jest bowiem jednym z podstawowych elementów szkolenia wszystkich małych psów, a więc nie tylko hawańczyków i dotyczy zarówno psów wystawianych, jak i domowych pupili. Każdy właściciel hawańczyka będzie musiał postawić swojego pupila na stole w trakcie wizyty u weterynarza, czy też psiego fryzjera. Każdy właściciel hawańczyka (no chyba, że ma kręgosłup z gumy :-D ) będzie musiał skorzystać ze stołu podczas suszenia pędzla po kąpieli, skracania pazurów, czesania, albo oglądania, czy nie złapał kleszcza.

Stół wykorzystywany do takiej nauki, nie musi być stołem specjalistycznym (tzw. trymerskim). Musi jednak spełniać dwa warunki, a mianowicie być stabilny i nie mieć śliskiej powierzchni. Gdy powierzchnia posiadanego stołu jest śliska, kładziemy na niej kocyk lub ręcznik (vide zdjęcie). Szczeniak opuszczający hodowlę powinien być już ze staniem na stole zaznajomiony. Stopień tego zaznajomienia bywa oczywiście różny w zależności od cech danego szczenięcia. Są egzemplarze ;) stojące niczym posąg, a są takie które tylko węszą okazję aby z tego stołu zeskoczyć. Dlatego m.in. należy pamiętać, aby hawańczyka nie zostawiać na stole bez opieki!!! Dotyczy to także dorosłych pędzli!!! Znajomość ze stołem musi być kontynuowana w nowym domu, zaś "instrukcję", jak to robić, nabywca powinien otrzymać od hodowcy.